28.9.09

Perełka #11 - Jesteśmy dla siebie wrogami

Osiem lat temu, jesienią 2001 roku, ukazała się jedna z najważniejszych płyt polskiej alternatywy (lub offu jak ktoś woli) - Uwaga! Jedzie tramwaj. Artur Rojek z Myslovitz, Mietall Waluś z Negatywu i trzej muzycy Ścianki - Maciej Cieślak, Jacek Lachowicz i Arkady Kowalczyk zamknęli się w Sopocie i nagrali swoje OK Computer. Nie w znaczeniu zżynki, lecz wagi. Wszyscy wyszli ponad to, co robili w macierzystych kamandach. Rojek śpiewa z perspektywy dziecka i dziecięcych obserwacji, zespół pełną skrawków emocji muzyką podbija bezbronne teksty.

Z najkrótszego i pozornie najprostszego utworze na płycie - Jesteśmy dla siebie wrogami, niemal beznamiętnie sączą się słowa:

Jesteśmy dla siebie wrogami
Choć mamy ten sam rozmiar butów
Czułości do siebie nie znamy
Żyjemy z uczuciem ciągłego bólu

Efekt poruszający. Dla mnie ten właśnie utwór-synteza najlepiej streszcza album Lenny Valentino.


6 komentarzy:

  1. a czy wiesz może, skąd pochodzą nastepujące linijki, które wkradły się na demo:
    'mogę nie zrobić tego własciwie
    może to być tak sztuczne
    że nie będzie wskazywało na to
    co się naprawdę ze mną dzieje
    musimy przecież dotrzeć do tego
    co się naprawdę ze mną dzieje
    bo jeśli nie dotrzemy do tego
    to mi się nie polepszy
    a jeśli mi się nie polepszy
    to nigdy nie bedę szczęśliwy'?

    OdpowiedzUsuń
  2. RAJT. Płyta cudeńko.
    Jedno mnie tylko nurtuje:

    co tam do cholery robił Mietall Waluś?

    OdpowiedzUsuń
  3. @Anonim -nie wiem, ale spróbuję się jakoś dowiedzieć
    @Lewar - eno. Grał, chórzył, współtworzył. Bym nie przykładał "negatywnych" skojarzeń ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ok, gdy sie dowiesz, zostaw info tutaj :)

    OdpowiedzUsuń
  5. no, boskość. Trujące kwiaty! i wszystko.
    fajna animacja:
    http://www.youtube.com/watch?v=2SpQkWJk3B4&feature=related

    OdpowiedzUsuń
  6. http://www.hennwill.com/2010/08/off-festival-2010-2-lenny-valentino.html

    OdpowiedzUsuń