↑ foto: Joanna 'frota' Kurkowska, blackboxphoto.pl/Pierwszy raz zdarza się w tym miejscu, że wrzucam koncert, na którym nie byłem; którego nie nagrywałem. Znaczy byłem, ale tylko trochę i w okolicznościach piknikowych. Ważniejsza jest ta druga kwestia. I o niej słów parę.
Brać taperów jest w Polsce niewielka. Nie należy jej łączyć z ludźmi nagrywającymi koncerty komórkami czy aparatami kiepskiej jakości. Taper nagrywa bezstratne audio i na ogół brzydzi się empetrójkami (o tem potem). Nagrywa, gdyż:
1/ lubi wykonawcę i chce go w ten sposób wspierać,
2/ poprosił go o nagranie ktoś, kto sam być na koncercie nie może,
3/ wie, że opłaca mu się nagrać koncert, bo będzie sporo osób zainteresowanych wymianą.
Taper nigdy nie działa wbrew artystom. Jeśli wie, że jakiś artysta nie godzi się na nagranie, to go nie nagrywa. Jeśli artysta chce przesłuchać nagranie przed ewentualną publikacją, to wysyła mu je do akceptacji. Jeśli słyszy "nie", to nie histeryzuje. I najważniejsze: taper nie ma prawa zarabiać na artystach. Sprzedawanie nagrań to coś dyskwalifikującego "w branży". Większość taperów z tego powodu nie używa słowa "bootleg", gdyż kojarzy się ono z działalnością zarobkową - istnieją szuje, które sprzedają na CD cudze nagrania. Jeśli taper udostępnia swoje nagranie ludzkości, to powinien to zrobić za darmo, bez żadnego wciągania w sektę typu członkostwo, abonament itp.
Zwykle w momencie udostępniania nagrań taper zaznacza, co wolno, a czego nie wolno robić. Na ogół formułka brzmi:
Do not convert to mp3 (only for personal use) / Do not sell / Trade freely. Wiele osób w związku z tym nie pochwala mojego udostępniania wszystkiego w mp3, ale powiedzmy, że reprezentuję frakcję liberalną. Ułatwiam sprawę swoim gościom, bo zdaję sobie sprawę, że większość i tak nie będzie wypalać sobie wave'ów na płycie, tylko wrzuci empetrójki do ajpoda.
Kilka kwestii, o które często pytacie w mailach, takie
FAQ cz. 1:1.
Czy będzie koncert X, Y lub Z?Nie wiem. Po pierwsze: nagrywam główne to, co sam lubię, więc jeśli jakiś wykonawca mi nie podchodzi, to raczej małe szanse. Po drugie: nigdy nie wiadomo, czy nagranie wyjdzie. Chcesz mieć pewność, że będzie nagranie? Zrób je sam/sama.
2.
Dlaczego słychać rozmowy podczas nagrań?Bo ludzie na koncertach gadają. Nie zawsze organizatorzy pozwalają na podpięcie się pod mikser - wtedy nagranie jest robione wyłącznie na mikrofonach i jeśli obok nagrywającego ktoś rozmawia, to taka rozmowa się nagra. Proste. Czasem ma to swój urok, jednak najczęściej wkurza, bo nie są to krótkie wymiany zdań na temat koncertu, tylko długie relacje z ostatnich popijaw.
3.
Dlaczego nagranie jest takie ciche?Bo zachowuję oryginalną dynamikę koncertu i nie kompresuję muzyki. Wszystkie moje nagrania są znormalizowane, ale wiadomo, że czasem na koncercie jest głośniej, a czasem ciszej. Dlatego warto ich słuchać głośno, najlepiej w domu na głośnikach.
Wracając to The Hives: Interesujące mnie koncerty nakładały się nierzadko na siebie, więc nie mogłem być wszędzie tam, gdzie chciałem. Poza tym odpoczywać człowiek też musi. Nagranie wrzucam dzięki uprzejmości
Mental Time Travelera. Wykonał kawał dobrej roboty na Open'erze i mam nadzieję, że nie jest to jego ostatnia produkcja w tym miejscu (nie zaszkodzi ładnie mu podziękować w komentarzach). Nagranie brzmi kapitalnie, o czym możecie się przekonać klikając poniżej.
Setlista:
1. Declare Guerre Nucleaire
2. Main Offender
3. Bad Call
4. Civilizations Dying (Zero Boys cover)
5. Try It Again
6. Hate to Say I Told You So
7. Die, All Right!
8. Won't Be Long
9. Tick Tick Boom
10. Walk Idiot Walk
11. Patrolling Days
12. Two-Timing Touch and Broken Bones
13. Return the Favour
Koncert do ściągnięcia stąd (download):
The Hives Live at Open'er Festival 2010, Gdynia, Poland (4 Jul 2010)
mp3, 224kbps, 111,5MB
hasło (pass): hennwill
Link usunięty na prośbę organizatora festiwalu.Przykazania:Zajrzyj na
stronę i
majspejs The Hives.
Kup oryginalną płytę.
Dziel się koncertem, ale nie wrzucaj go na inne serwery.
Nigdy, przenigdy nie pomyśl nawet o sprzedawaniu tego koncertu.