Nie będzie Jutu, bo to zbyt oczywiste. Będzie za to ABBA. Ale po kolei:
1. The Walkmen - In the New Year
Najświeższa rzecz w tym zestawie. Z jednej z moich ulubionych płyt AD2008.
2. Asobi Seksu – New Years
Jeśli ktoś rozumie, o czym śpiewają, to proszę o cynk. Adres z boku.
3. Camera Obscura – Happy New Year
Weseli Szkoci w Glasgow śpiewają "Auld Lang Syne" po szkocku - pisał Wojciech Mann w "Dużym Formacie". A smutni Szkoci z Glasgow śpiewają "Happy New Year" po angielsku.
4. ABBA – Happy New Year
"Mamma mia!" bije rekordy. Chcąc zwiększyć klikalność bloga zamieszczam więc ABBĘ. Ale nie jest to bynajmniej guilty pleasure.
5. Ella Fitzgerald – What Are You Doing New Year's Eve
Klasyk w najlepszym możliwym wykonaniu. No, może jeszcze Mary Margaret O'Hara doskakuje.
W wersji do słuchania:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz