Tyle koncertów czeka na wrzut, a ten się wpycha bez kolejki.
To był najbardziej wyczekiwany przeze mnie koncert tegorocznego Offu. I się nie sparzyłem. W sumie to trudno mi sobie wyobrazić, by ktoś po tym, co pokazali nowojorczycy (ale z Ohio), miał czelność narzekać. Nie zrozumiałbym.
W porównaniu z dwoma widzianymi przeze mnie koncertami The National, ten nie wiem, czy był lepszy, ale na pewno inny pod względem reakcji zespołu. Bardziej było widać zabawę muzyką, niż odgrywanie materiału. To lubię. Matt szalał tak mocno, że w pewnym momencie pewnie nie tylko ja zacząłem się zastanawiać, czy na pewno wszystko jest pod kontrolą. A stuknięcie mikrofonem i krótka cisza w Mr. November dawały powody do niepokoju. Ale się udało - ani nie spadł z odsłuchu, ani nie rozbił sobie głowy przy skoku ze sceny.
Poza sprawdzonymi utworami usłyszeliśmy rzadko grany cover The Psychedelic Furs Pretty in Pink i zupełnie nowy utwór Blood Buzz Ohio. Żałowałem jedynie braku So Far Around the Bend ze składanki Dark Was the Night. Chyba zawsze musi pozostać niedosyt.
foto: Joanna 'frota' Kurkowska, więcej zdjęć Froty z Off Festival tutaj
Setlista prezentowała się tak:
1. Start a War
2. Mistaken for Strangers
3. Brainy
4. Secret Meeting
5. Baby, We'll Be Fine
6. Slow Show
7. Squalor Victoria
8. Abel
9. All the Wine
10. Racing Like a Pro
11. Pretty in Pink (Psychedelic Furs)
12. Apartment Story
13. Available
14. Fake Empire
Encore:
15. Blood Buzz Ohio
16. Mr. November
17. About Today
Koncert do ściągnięcia stąd (download):
The National Live at Off Festival 2009, Mysłowice, Poland (8 Aug 2009)
mp3, 224kbps, 134,2MB
hasło (pass): hennwill
lossless version@dime
Przykazania:
Zajrzyj na stronę i majspejs The National.
Kup oryginalną płytę.
Dziel się koncertem, ale nie wrzucaj go na inne serwery.
Nigdy, przenigdy nie pomyśl nawet o sprzedawaniu tego koncertu.
Taaak! To był zdecydowanie najlepszy koncert Offu. Reszta przy The National wypadła blado.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
sss9
też czekałem na ten koncert... chyba spodziewałem się za wiele, bo po koncercie było mi jakoś dziwnie. ale po powrocie do domu dostałem linkę tutaj i jak go puściłem raptem wszystko się wyostrzyło... było przecudni! brakowało mi tylko więcej sad songs... no ale nie można mieć wszystkiego:-)
OdpowiedzUsuńdziękuję za możliwość posiadania tego koncertu na właśność!
pozdrawiam
p.
Zacny koncert! Ale nie zgodzę się, że inni wypadli blado
OdpowiedzUsuńchce flaci!
OdpowiedzUsuń@uhhh - Już są na Dajmie
OdpowiedzUsuńświetny koncert to był..
OdpowiedzUsuńtroche spozniona, ale popieram ze wypadli swietnie, dlugo na to czekalam to byl moj pierwszy koncert z the national i mam tylko nadzieje ze nie ostatnio ta muzyka to osobna kategoria najlepsza nawazniejsza...pzdr
OdpowiedzUsuń