Off Festival coraz bliżej, znana jest już pięćdziesiątka artystów, można zacząć przyglądać się co ciekawszym koncertom.
Na pierwszy ogień idzie Disasteradio.
Disasteradio, czyli muzyczny ekwiwalent Windows 95, to sympatyczny Luke Rowell i jego superkomputer. Kolega Luke pochodzi z Nowej Zelandii, nasłuchał się tam mnóstwa melodyjek C64, trochę cedeczek (Sparks, Kraftwerk), nagrał się w trochę gier (Ultima VII and Underworld, We Love Katamari, Railroad Tycoon II, Wolfenstein: Enemy Territory, Shadow Of The Colossus, Tetris, QIX) i od kilku lat czerpie z nich garściami obiema nagrywając kolejne płyty i jedną kasetę, a właściwie kartridż do Atari 2600. Jak na człowieka, który zaczynał od lekcji klasycznej gitary, wolta niemała.
Pierwsze trzy płyty dostępne są za friko na archive.org/, a najnowszą - Visions, można kupić na alowhum.com/
Poniżej próbka jutubowa:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz